BT i AT&T zastanawiają się nad losem joint venture
Amerykański koncern AT&T i British Telecommunications zastanawiają się nad przyszłością swojej spółki joint venture Concert, świadczącej usługi telekomunikacyjne i internetowe dla dużych klientów korporacyjnych. Prawdopodobne jest, że dojdzie do rozpadu tego aliansu, ponieważ Concert, zwłaszcza w opinii Amerykanów, nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań, jednak podobno obie zainteresowane strony rozważają przynajmniej cztery możliwe rozwiązania tej sprawy.Według spekulacji, zarząd AT&T najprawdopodobniej będzie się starał przejąć pełne udziały w Concert. Jeżeli natomiast taki scenariusz nie zostanie uzgodniony, wówczas Amerykanie wycofają się z całego przedsięwzięcia. Inne, mniej prawdopodobne rozwiązanie, to zacieśnienie więzów między obydwoma potentatami telekomunikacyjnymi poprzez pełne połączenie ich jednostek zajmujących się obsługą klientów instytucjonalnych. Takie negocjacje były prowadzone już w ub.r., jednak ostatecznie zakończyły się fiaskiem, ponieważ strony nie mogły dojść do porozumienia w sprawie ceny.Głównym powodem, dla którego pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Concert, są słabe wyniki tej instytucji, która rozpoczęła działalność w lipcu 1998 r. Wówczas pozyskała 270 klientów korporacyjnych wywodzących się spośród największych kontrahentów BT i AT&T i notowała dobre wyniki finansowe. Jeszcze w trzecim kwartale 2000 r. firma osiągnęła wysokie obroty sięgające 836 mln funtów (1,2 mld USD), lecz w następnym kwartale spadły już do 541 mln funtów. Zysk obniżył się natomiast z 58 mln funtów do 50 mln funtów.Amerykanie są niezadowoleni szczególnie z rezultatów firmy w Europie i w skrajnym przypadku, gdy dojdzie do rozpadu Concert, rozważają nawet samodzielne wejście na ten rynek. Znacznie obniżyło się także znaczenie Concert na rynkach azjatyckich, a szczególnie w Japonii. Tam bowiem AT&T współpracuje z lokalnym potentatem ? NTT, Brytyjczycy zaś zacieśnili więzy z jego tradycyjnym rywalem ? Japan Telecom.Ostatecznie sprawa przyszłości amerykańsko-brytyjskiej spółki joint venture powinna się niedługo wyjaśnić. ? Regularnie kontaktujemy się w sprawie Concert, ponieważ obie strony zdają sobie sprawę, że przedsięwzięcie to nie rozwija się tak, jak zakładaliśmy ? poinformowali przedstawiciele British Telecommunications.
Ł.K.?Financial Times?