Przemysł chemiczny
Indeks Przemysł Chemiczny stracił od szczytu z lipca zeszłego roku 25% wartości. Byki mogą mieć nadzieję na ruch powrotny w kierunkuprzełamanej linii wsparcia, która teraz wyznacza opór na wysokości2200 punktów, ale sygnałów zmiany trendu jak na razie nie ma.Spośród 16 spółek wchodzących w skład sektora tylko notowaniaJelfy i Viscoplastu znajdują się w wyraźnych trendach wzrostowych.
Sektor na tle rynkuW czasie ostatnich 60 sesji wartość indeksu Przemysł Chemiczny spadła o 13,2% i jest to wynik gorszy od zachowania szerokiego rynku, mierzonego zmianą indeksu cenowego (?9,5%).Słabość indeksu Przemysł Chemiczny potwierdza wykres siły relatywnej, na którym widoczny jest trend spadkowy. Główna linia tej tendencji przebiega na poziomie 1,15 pkt. i dopóki nie zostanie przełamana, należy zakładać, że spółki z tej branży będą słabsze od szerokiego rynku.Przemysł chemiczny? analiza technicznaIndeks Przemysł Chemiczny porusza się w trendzie spadkowym od lipca zeszłego roku. Na wykresie tygodniowym (wykres 2) główna linia trendu, poprowadzona przez szczyty z lipca i grudnia zeszłego roku, przebiega na wysokości 2200 punktów. Na tej wysokości ukształtowany został także dołek w listopadzie zeszłego roku, co wzmacnia znaczenie tej wartości jako oporu.Na początku miesiąca niedźwiedziom udało się doprowadzić do przełamania wzrostowej linii trendu, przebiegającej przez dołki z października 1998 i 99 roku. Nie należy wykluczyć, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z ruchem powrotnym do tej linii, która znajduje się na wysokości 2200 punktów. Wobec powyższych faktów przekroczenia wartości 2200 punktów bez wcześniejszej konsolidacji sił byków jest mało prawdopodobne. Ponieważ na wykresie indeksu Przemysł Chemiczny nie widać w tej chwili podstawy, która mogłaby stanowić bazę do wzrostu, należy oczekiwać kontynuacji tendencji spadkowej.Przyspieszona linia trendu, wykreślona na wykresie dziennym, znajduje się na wysokości 2130 punktów i wyznacza najbliższy opór na wykresie indeksu Przemysł Chemiczny. Dopiero przekroczenie tej wartości otworzy drogę do 2200 pkt.Na jakim poziomie można spodziewać się zakończenia trendu spadkowego na rynku akcji chemicznych? Przełamaną na początku miesiąca linię poprowadzoną przez dołki z października 1998 i 1999 r. można traktować jako przyspieszoną linię trendu. Właściwe wsparcia można próbować poprowadzić przez minima z początku 1995 roku i października 1998 r., przy czym tak wyznaczona linia nie wydaje się jakoś szczególnie wiarygodna, ponieważ ma tylko dwa punkty podparcia, z których jeden jest co najmniej wątpliwy. Jeśli dodać do tego, że indeks przez większość czasu znajdował się w dużym oddaleniu od niej, można uznać, że na wykresie nie ma już żadnych wzrostowych linii trendu.Poziom docelowy spadków można zatem próbować wyznaczyć w oparciu o dołek z października 1999 roku (1586 pkt.) lub dołek z października 1998 (1287 pkt.), przy czym określenie wsparć w trendzie spadkowym ma mniejsze znaczenie niż prawidłowe wyznaczenie oporów.Układ wskaźników technicznych jest charakterystyczny dla zaawansowanego rynku niedźwiedzia. Dzienne Ultimate i RSI tworzą z wykresem kursu pozytywne dywergencje, nie potwierdzając dołka na wykresie indeksu z 20 lutego. Jeśli RSI zdoła przełamać teraz spadkową linię trendu, fakt ten będzie można interpretować jako sygnał kupna. Pozytywnych dywergencji nie tworzy MACD, potwierdzając przewagę podaży. Silne wyprzedanie rynku sygnalizują tygodniowe wskaźniki Ultimate i RSI ? jak pokazują dane z przeszłości, znalezienie się oscylatorów na tym poziomie poprzedzało wzrost rynku. Przy czym kiedy tygodniowy RSI miał wartość 16,5 pkt. w październiku 2000 roku, indeks Przemysł Chemiczny od razu rozpoczął wzrost, natomiast kiedy RSI osiągnął 15,2 pkt. w czerwcu 1998 r., indeks spadł jeszcze o 35% nim zmienił trend. Opieranie decyzji kupna na podstawie silnego wyprzedania rynku jest co najmniej wysoce ryzykowne. Średnie ruchome jednoznacznie wskazują na dominację podaży na rynku.Ciekawe spółkiPKN Orlen ? od końca zeszłego roku w trendzie spadkowym. Jeśli okres od początku grudnia do połowy lutego traktować jako formację głowy i ramion, to zasięg spadku wynikający z jej wysokości został już zrealizowany. Niestety dla posiadaczy tych akcji, sygnałów zmiany trendu na razie nie ma, co pozwala spodziewać się kontynuacji bessy. Najbliższe (i jedyne) istotne wsparcie to dołek z października zeszłego roku, znajdujący się na 15,65 zł. Przyspieszona linia trendu, dobrze wyznaczająca tempo spadku w lutym, znajduje się na poziomie 19 zł, wyznaczając najbliższy istotny opór. Gdyby bykom udało się przełamać tę wartość, można by oczekiwać kontynuacji zwyżki do 20,7 zł, gdzie znajduje się dołek z połowy stycznia tego roku.Jefla ? jeden z nielicznych papierów na giełdzie, znajdujący się w trendzie wzrostowym, potwierdzanym zarówno przez linie trendu, jak i średnie ruchome. Jednak w ostatnim czasie dynamika tendencji spadła, a wykres notowań znalazł się poniżej przyspieszonej linii trendu. Osłabienie trendu może być związane ze zbliżeniem się do oporu na poziomie 42 zł, wyznaczanego przez szczyt z lipca zeszłego roku, ustanowiony przy wysokim wolumenie. Na wskaźnikach technicznych widoczne są wyraźne negatywne dywergencje, co również wskazuje na kłopoty z kontynuacją trendu wzrostowego. Jednak sygnałem sprzedaży, z punktu widzenia analizy technicznej, będzie dopiero spadek poniżej 38 zł, gdzie znajduje się główna linia trendu wzrostowego, oraz szczyt z końca zeszłego roku. Jako sygnał kupna interpretowałbym zwyżkę notowań powyżej poziomu 42 zł.StrategiaIndeks Przemysł Chemiczny znajduje się w trendzie spadkowym, a niedźwiedziom udało się właśnie doprowadzić do przełamania ostatniej wzrostowej linii trendu. Z analizy technicznej wynika, że najlepsze, co może spotkać byki, to ruch powrotny w kierunku przełamanego wsparcia, które teraz wyznacza opór na wysokości 2200 pkt. Ponieważ wartość indeksu Przemysł Chemiczny oscyluje wokół 2050 pkt., można liczyć co najwyżej na wzrost w granicach 7%. Opieranie swojej strategii na tak prognozowanym ruchu nie wydaje się zasadne, zważywszy na fakt, że trend główny ma kierunek spadkowy.
Tomasz Jóźwik