O 3,2 proc. podskoczyła słowacka korona w stosunku do euro i ustanowiła nowy historyczny rekord. Żadna inna waluta na świecie nie umocniła się wczoraj aż tak bardzo.
Za jedno euro wystarczyło zapłacić zaledwie 32,92 korony. Tak znaczna zwyżka jest reakcją na decyzję Unii Europejskiej, która zezwoliła Słowacji na zmianę przedziału wahań kursu korony w ramach mechanizmu kursów walutowych ERM II (wchodzą do niego kraje, które planują przyjęcie euro; muszą w nim pozostawać przynajmniej dwa lata). Do tej pory mógł on się odchylać o 15 proc. w obu kierunkach od ustalonego parytetu 38,455 korony. Teraz poziom obniżono o 8,5 proc., do 35,4425 korony za euro.
- Bank centralny Słowacji najwyraźniej oczekuje dalszego umacniania się lokalnej waluty - komentuje zmianę parytetu ERM II Stefan Kolek, strateg ds. rynków wschodzących w monachijskim oddziale UniCredit. - Gospodarka produkująca coraz wiecej na eksport będzie się dalej szybko rozwijać. To wpłynie z kolei na aprecjację narodowego pieniądza - dodaje.
W ubiegłym roku korona umocniła się w stosunku do euro aż o 14 proc. Żadna inna waluta świata nie zanotowała takiej zwyżki kursu.
Bloomberg