Wczorajsza sesja przyniosła osłabienie złotego w relacji do euro. Na otwarciu kurs EUR/PLN wynosił 3,8750, na zamknięcie sesji - 3,8850. Wyraźny wzrost aktywności inwestorów obserwowano przed podaniem przez NBP fixingu. Rynek walutowy zignorował decyzję RPP, która była zgodna z oczekiwaniami. Na wartości traciły również pozostałe waluty regionu. Kurs EUR/HUF wzrósł do 249,40 (wzrost o 0,6 proc. w porównaniu z wtorkowym zamknięciem), a EUR/CZK dotarł do 28,05 (wzrost o 0,3 proc.). Wczorajsza sesja pokazała, że zmienia się nastrój na rynku walutowym. Pojawiające się słabe dane dotyczące amerykańskiej gospodarki oraz wypowiedź szefa Fed Bena Bernanke osłabiły dolara na rynkach światowych, w szczególności w relacji do jena. Kurs USD/JPY w ostatnim okresie znajduje się w centrum uwagi inwestorów. Dzisiejsza sesja może przynieść dalszą presję na osłabienie złotego w kierunku 3,90 zł za euro. Z drugiej jednak strony wczorajsze osłabienie naszej waluty nie znalazło odzwierciedlenia we wzroście rynkowej zmienności. To sugeruje, że rynek opcji nie spodziewa się gwałtownego czy też trwałego osłabienia złotego.