Wszyscy niemal zapomnieli o planowanym przez rząd zrównianiu stawek akcyzy na olej napędowy i opałowy. Projekt stosownej ustawy prawie rok czeka na uchwalenie przez Sejm. Wiele wskazuje, że posłowie wznowią nad nim prace. Ministerstwo Finansów przygotowało bowiem autopoprawkę do projektu. Nie zmienia ona głównej idei - czyli podwyżek akcyzy na olej opałowy do poziomu 1,14 zł/kg wyrobu (z obecnych 0,23 zł/kg). MF nie zrezygnowało także z podwyżek akcyzy na autogaz (z 0,7 do 1 zł/l). Poprzez wyrównanie stawek podatku resort chce ograniczyć opłacalność mafii paliwowej.

Resort wprowadził za to korekty do mechanizmu zwrotów części podatku już po podwyżce. Zaproponowany w 2006 r. system rekompensat zakładał, że po okazaniu faktur urzędy skarbowe oddadzą 1,1 zł od każdego litra zakupionego oleju, nie więcej jednak niż 19 zł na 1 mkw. ogrzewanej powierzchni. Fiskus nie przewidywał wówczas żadnych zwrotów dla firm, a jedynie dla gospodarstw domowych. Mimo licznych zastrzeżeń, zasady tej w autopoprawce nie zmieniono. MF chce za to umożliwić ubieganie się o rekompensaty ogrzewającym swoje domy gazem płynnym (zwrot 0,88 zł/kg paliwa, do 15 zł/mkw. powierzchni). Wszystko dlatego, że autopoprawka wprowadza także akcyzę na gaz używany do kotłów grzewczych.