W stolicy Kataru od wczoraj odbywa się szóste forum państw eksportujących gaz. Obecni w Dauha ministrowie przedyskutują możliwość stworzenia kartelu na wzór krajów eksportujących ropę naftową.

Największymi zwolennikami kartelu są Wenezuela i Iran. Wiadomo, że utworzeniu takiej organizacji sprzeciwia się Egipt.

- Rosnące na świecie zainteresowanie gazem naturalnym... wymaga ściślejszej współpracy i koordynacji między krajami eksporterami - powiedział premier Kataru szejk Hamad Ben Jassem Al-Thani. Minister do spraw energii Abdullah Al-Attiyah wyjaśnił, że większa współpraca producentów ma służyć stabilizacji rynku. Uspokajał kraje importujące gaz ziemny zapewniając, że nie mają powodów do obaw. Jego zdaniem powinny czekać na rezultaty spotkania w Dauha.

Forum eksporterów gazu powołano w 2001 r. Jego członkami są m.in. Rosja, Iran, Katar, Wenezuela i Algieria. Państwa te kontrolują 73 proc. światowych zasobów i 42 proc. produkcji gazu. Do tej pory forum miało nieformalny charakter i jego działalność nie budziła tak dużego zainteresowania, jak obecnie wywołane przez postulaty stworzenia kartelu z ambicjami kształtowania sytuacji na rynku tego surowca. Jednym z impulsów było sierpniowe porozumienie rosyjskiego Gazpromu z algierskim Sonatrach o partnerstwie. W lutym tego roku o możliwości stworzenia kartelu gazowego mówił prezydent Rosji Władimir Putin określając ją jako "interesującą". Państwa europejskie importujące ten surowiec obawiają się, że Rosja mogłaby wywierać presję na odbiorców gazu.

latribune.fr, channelnewsasia.com