Przez większą część wczorajszego dnia nie działał zarządzany przez nadzorcę rynku Elektroniczny System Przekazywania Informacji (ESPI). Za jego pośrednictwem spółki wywiązują się z obowiązków informacyjnych, a inwestorzy czerpią wiedzę, która służy im do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nie jest to pierwszy defekt systemu, ale z pewnością jeden z najpoważniejszych.
- Emitenci nie mogli przekazywać komunikatów, bo wystąpiła awaria sprzętu. Informatycy pracują nad jej jak najszybszym usunięciem - mówił w trakcie wczorajszej sesji Łukasz Dajnowicz z Komisji.
Niesprawność ESPI w trakcie notowań na GPW nie była dotkliwa, bo w tym czasie spółki i tak nie mogą przekazywać większości informacji. Wysyp komunikatów zaczyna się dopiero około 17.00, ale i do tej godziny nie udało się przywrócić sprawności systemu (nie funkcjonował on do zamknięcia tego wydania "Parkietu").
W takiej sytuacji emitenci mogli zastosować komunikację zastępczą. Rozporządzenie regulujące zasady przekazywania informacji dopuszcza możliwość dostarczenia do Polskiej Agencji Prasowej stosownych komunikatów na płytach CD (jeden komunikat na jednej płycie). Po usunięciu awarii spółki muszą jeszcze raz opublikować przekazane na CD informacje w systemie ESPI.
Jeżeli z powodu awarii spółki nie opublikowały informacji w ustawowym terminie, to - jak zapewnia przedstawiciel KNF - nie poniosą z tego tytułu konsekwencji.