Było lepiej, niż oczekiwał rynek

Aktualizacja: 22.02.2017 01:30 Publikacja: 27.04.2007 07:56

Zysk netto Kredyt Banku wyniósł w I kwartale br. 82 mln zł. To o 7 proc. gorzej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale lepiej niż oczekiwali analitycy (spodziewali się spadku o 23 proc.).

- Wyniki odzwierciedlają wzrost podstawowej działalności. Prawie nie ma w nich natomiast zdarzeń jednorazowych - wyjaśnił wiceprezes Konrad Kozik. Dochody powiększyło 8 mln zł dzięki sprzedaży portfela wierzytelności.

W ubiegłym roku bank miał nadzwyczajne dochody związane z działalnością windykacyjną (powiększyły wynik z tytułu odsetek). Wówczas nie zapłacił też podatku dochodowego. Właśnie z tych dwóch powodów zysk netto okazał się niższy. Na poziomie brutto KB wykazał wzrost o 26 proc., do 102 mln zł.

Poprawa dochodów to efekt wzrostu skali działania. Kredyty wyniosły w końcu marca 12,2 mld zł i były o 23 proc. większe niż rok wcześniej (w segmencie mieszkaniowym wzrost przekroczył 60 proc.). Depozyty klientów wzrosły o 13 proc., do 16,3 mld zł.

Mimo tego wzrostu pozycja rynkowa była minimalnie słabsza niż rok wcześniej. Udział w kredytach zmniejszył się z 4,1 proc. do 3,5 proc. (w kredytach dla ludności spadek wyniósł 0,4 pkt proc., do 3,3 proc., w należnościach od firm o 0,3 pkt proc., do 3,7 proc.), a w depozytach - z 3,7 proc. do 3,6 proc.

Pod kontrolą udało się utrzymać koszty działania. W porównaniu z I kwartałem ub.r. zmniejszyły się one o 1 proc., do 216 mln zł. Spadek nastąpił mimo 10-proc. zwiększenia kosztów wynagrodzeń. - Teraz płacimy pracownikom premie, które są na rynkowym poziomie - skomentował prezes Ronald Richardson. O 8 proc. udało się natomiast ograniczyć wydatki rzeczowe, o 23 proc. zaś spadła amortyzacja.

Prezes nie chciał odnieść się do ubiegłotygodniowego odwołania przez radę nadzorczą wiceprezesa Bohdana Mierzwińskiego.

Zapytany przez "Parkiet", czy jest zadowolony z dotychczasowych wyników pionu detalicznego, który nadzorował Bohdan Mierzwiński, Ronald Richardson odpowiedział, że nie, bo "rynek idzie do przodu". - Ale też muszę powiedzieć, że zrobiony został duży postęp - dodał szef zarządu.

Odejście Bohdana Mierzwińskiego nie jest jedyną w ostatnim czasie zmianą personalną w zarządzie Kredyt Banku. Wkrótce pożegna się z nim również wiceprezes Konrad Kozik, który będzie pracował poza Polską dla włoskiej grupy UniCredit.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego