Zysk netto Kredyt Banku wyniósł w I kwartale br. 82 mln zł. To o 7 proc. gorzej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale lepiej niż oczekiwali analitycy (spodziewali się spadku o 23 proc.).
- Wyniki odzwierciedlają wzrost podstawowej działalności. Prawie nie ma w nich natomiast zdarzeń jednorazowych - wyjaśnił wiceprezes Konrad Kozik. Dochody powiększyło 8 mln zł dzięki sprzedaży portfela wierzytelności.
W ubiegłym roku bank miał nadzwyczajne dochody związane z działalnością windykacyjną (powiększyły wynik z tytułu odsetek). Wówczas nie zapłacił też podatku dochodowego. Właśnie z tych dwóch powodów zysk netto okazał się niższy. Na poziomie brutto KB wykazał wzrost o 26 proc., do 102 mln zł.
Poprawa dochodów to efekt wzrostu skali działania. Kredyty wyniosły w końcu marca 12,2 mld zł i były o 23 proc. większe niż rok wcześniej (w segmencie mieszkaniowym wzrost przekroczył 60 proc.). Depozyty klientów wzrosły o 13 proc., do 16,3 mld zł.
Mimo tego wzrostu pozycja rynkowa była minimalnie słabsza niż rok wcześniej. Udział w kredytach zmniejszył się z 4,1 proc. do 3,5 proc. (w kredytach dla ludności spadek wyniósł 0,4 pkt proc., do 3,3 proc., w należnościach od firm o 0,3 pkt proc., do 3,7 proc.), a w depozytach - z 3,7 proc. do 3,6 proc.