Kazachstan może zrezygnować z planów budowy gazociągu do Europy. Tamtejsze ministerstwo energetyki uważa, że lepiej jest skraplać gaz (LNG) i przewozić go tankowcami lub koleją. - Możemy przerabiać surowiec na kaspijskim wybrzeżu, a potem dostarczać go statkami do portu w Baku, w Azerbejdżanie - stwierdził Cżyngis Muhanow, rzecznik prasowy ministerstwa. Kazachskie władze proponują też, aby paliwo dostarczać do rosyjskich terminali nad Morzem Czarnym.

Unia Europejska liczyła,

że gazociąg pozwoli jej uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych.

Bloomberg