ING Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych chce inwestować w firmy finansowe naszego regionu.
- W najbliższych latach (trzech do pięciu) będzie to najszybciej rozwijający się sektor "Nowej Europy". Zyski banków rosną w tempie 20-25 proc. rocznie, stopa wypłacanych dywidend sięga 3-4 proc. W Polsce wyniki tych instytucji zaskakują nawet analityków - mówi Sebastian Buczek, prezes ING TFI.
Wartość udzielanych kredytów detalicznych, hipotecznych i depozytów w krajach Europy Środkowej stanowi wciąż niewielki procent PKB w porównaniu z tymi samymi wskaźnikami krajów starej Unii Europejskiej. Zdaniem Sebastiana Buczka, banki działające w nowych krajach członkowskich UE doskonale potrafią wykorzystać boom gospodarczy.
W akcjach banków, ubezpieczycieli, pośredników finansowych, firm zarządzających aktywami i biur maklerskich z regionu ING TFI zamierza ulokować w tym roku co najmniej kilkaset milionów złotych.
Jedna trzecia aktywów, które towarzystwo chce pozyskać do ING Subfundusz Środkowoeuropejski Sektora Finansowego Plus, ma trafić na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Pozostałe pieniądze pójdą na inwestycje zagraniczne - zarządzający ING TFI przyglądają się szczególnie instytucjom działającym w Grecji i Rumunii.