- Redukcja zapisów na akcje Noble Banku w transzy indywidualnej, i to po powiększeniu puli, z pewnością grubo przekroczy 90 proc. - powiedział "Parkietowi" Michał Kowalczewski, prezes DM Mercurius, oferującego akcje spółki. Ile dokładnie, powinno być wiadomo do czwartku.
Nadsubskrypcja była ogromna. Drobni gracze chcieli kupić akcje za ponad 0,5 mld zł, czyli ponad 20-krotnie więcej niż im oferowano. A inwestorzy instytucjonalni gotowi byli objąć 40-krotnie więcej akcji niż dla nich pierwotnie przewidziano. Wyłożyli około 3,5 mld zł, podczas gdy kapitalizacja całego banku wynosi po emisji około 2,2 mld zł. Tak wysoki popyt przesądził o ustaleniu ostatecznej ceny emisyjnej na poziomie ceny maksymalnej, która wynosiła 10,5 zł. A Getin Holding głównego właściciela Noble Banku zachęcił do sprzedaży, również po 10,5 zł, 15 mln walorów akcji spółki (7,5 proc. nie podwyższonego jeszcze kapitału). W efekcie transza inwestorów indywidualnych, do których kierowano 2,25 mln walorów nowej emisji Noble, została podwojona. Jeszcze bardziej na ofercie akcji sprzedawanych przez Getin Holding zyskali inwestorzy instytucjonalni. Przeznaczona dla nich pula z 8,25 mln akcji wzrosła do 19,75 mln. Z 2,25 do 3,5 mln powiększyła się też transza akcji pracowniczych. Nie zmieniona została natomiast transza kierowana do członków zarządu (2,25 mln walorów) banku.
Akcje zostaną przydzielone na rachunki inwestorów do 28 maja. A debiut piętnastego giełdowego banku powinien nastąpić w pierwszym tygodniu czerwca.