Czeska firma wytwarzająca włókniny poinformowała wczoraj o rozpoczęciu budowy dziewiątej linii produkcyjnej. Zarząd Pegasa szacuje, że zostanie ona uruchomiona w 2009 r. Koszt inwestycji powinien wynieść około 40 mln euro. Zarząd firmy zapowiada jednak, że będzie się starał o uzyskanie od czeskiego rządu ulg inwestycyjnych.
Teraz w przedsiębiorstwie działa siedem linii technologicznych. W październiku tego roku powinna ruszyć ósma. - Jej instalacja odbywa się zgodnie z harmonogramem, dlatego jesteśmy pewni, że jej oddanie do użytku odbędzie się w planowanym terminie - mówi Milos Bogdan, prezes Pegasa.
Rosną moce produkcyjne
Uruchomienie w drugiej połowie roku ósmej linii ma zwiększyć moce produkcyjne Pegasa o 28 proc. Pracując na dotychczasowych maszynach spółka w I kwartale 2007 r. wytworzyła 13,7 tys. ton włóknin, czyli o 4,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Udało się to osiągnąć dzięki poprawie efektywność produkcji.
Głównie z tego powodu czeskie przedsiębiorstwo w pierwszych trzech miesiącach tego roku uzyskało 31,3 mln euro przychodów (wzrost o 6,1 proc.). Łączne skonsolidowane koszty operacyjne bez amortyzacji zwiększyły się jednak o 7,6 proc., do 20,5 mln euro. Poza większymi wydatkami związanymi z zakupem surowców na wzrost kosztów wpłynęła podwyżka cen energii elektrycznej. To przełożyło się na pogorszenie o 0,9 proc. (do poziomu 34,7 proc.) marży EBITDA.