PCC Rail Containers, spółka z holdingu PCC Rail zajmująca się przewozem kolejowym kontenerów, podtrzymuje plany debiutu giełdowego jeszcze w tym roku. - Bardzo możliwe, że ofertę publiczną przeprowadzimy dopiero na początku 2008 roku - mówi Dariusz Stefański, prezes PCC RC.
Do tego czasu firma chce zwiększyć przychody. W tej chwili sięgają one 3 mln zł miesięcznie. Stefański podkreśla, że dzięki rosnącej skali działalności PCC RC przestaje przynosić straty. Jednym z najnowszych klientów PCC jest największy nad Bałtykiem terminal kontenerowy w Gdańsku.
Wartość oferty publicznej PCC Rail Containers ma przekroczyć 100 mln zł. Pieniądze firma wyda na budowę terminali przeładunkowych. Chce wybudować sześć takich obiektów, kosztem 200 mln zł. Kolejne 50 mln zł przeznaczy na zakup dodatkowego sprzętu, w tym ciężarówek. - Giełda nie będzie jedynym źródłem finansowania tych inwestycji - zastrzega prezes. Firma liczy m.in. na dokapitalizowanie od głównego właściciela, niemieckiej PCC AG.
Holding logistyczny PCC Rail zarobił w zeszłym roku 28,3 mln zł, czyli około 3 proc. więcej niż w 2005 r. Sprzedaż była dwukrotnie wyższa i sięgnęła 400 mln zł. Daje to spółce 2,6-proc. udział w rynku (15,6 proc. w rynku prywatnych firm kolejowych). Wyniki nie są jednak porównywalne z danymi za 2005 rok, ponieważ w zeszłym roku do grupy PCC dołączyło kilka nowych spółek. Drugi co do wielkości prywatny przewoźnik kolejowy w Polsce zainwestował ponad 150 mln zł.
Mieczysław Olender, prezes PCC Rail, szacuje, że w najbliższych pięciu latach, do 2012 r., holding może wydać w sumie około 500 mln zł. Poza transportem towarów firma nadal myśli o przewozach pasażerskich. - Razem z brytyjską firmą Arriva zaczynamy startować w lokalnych przetargach, organizowanych przez samorządy - mówi prezes. - Chcemy zająć drugie miejsce na tym rynku - dodaje.