Francusko-holenderski gigant lotniczy już wczoraj uruchomił pierwsze połączenie z Londynu do Los Angeles, robiąc użytek z wejścia w życie porozumienia o "otwartym niebie" między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Zgodnie z nim, europejskie linie mogą latać do USA z dowolnego portu we Wspólnocie, a nie tylko z lotnisk w kraju swojej rejestracji.

Bloomberg