Prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy na warszawskiej giełdzie zadebiutuje PCC Rail Containers, spółka zajmująca się transportem intermodalnym (wykorzystującym więcej niż jeden środek przewozu) ładunków w kontenerach. Firma jest właśnie w trakcie przekształcenia ze spółki z o. o. w akcyjną. Po rejestracji zmieni nazwę na PCC Intermodal i siedzibę z Jaworzna na Gdynię.

Dariusz Stefański, prezes PCC Rail Containers, liczy, że w tym tygodniu otrzyma wypis z Krajowego Rejestru Sądowego potwierdzający dokonane zmiany. Zarząd spółki chce do końca kwietnia złożyć w Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny. Jeśli wszystko przebiegnie sprawnie, oczekuje, że latem przeprowadzi publiczną subskrypcję. Po rejestracji emisji nowe akcje będą dawały 10 proc. głosów na walnym. Z oferty PCC Rail Containers planuje uzyskać ok. 50 mln zł. Po większe pieniądze chce się zwrócić do inwestorów za 2-3 lata.

W najbliższych latach zarząd chce głównie inwestować w tabor i nowe terminale. Obecnie kończy rozmowy dotyczące zakupu działek pod budowę terminali. Planuje je postawić w okolicach Wrocławia, Poznania, między Łodzią a Warszawą oraz na Górnym Śląsku. W tym roku PCC Rail Containers zamierza kupić lub wynająć 100 kolejowych platform podkontenerowych (służą do przewozu kontenerów). Koszt nabycia każdej z nich kształtuje się od 300 do 450 tys. zł. Z kolei za wynajem trzeba zapłacić dziennie 20-40 euro (70-140 zł). Obecnie spółka jest właścicielem 126 platform. Dodatkowo ponad 80 wynajmuje.

83 proc. udziałów PCC Rail Containers należy do PCC SE, a 17 proc. do PCC Rail. Obie firmy kontrolowane są przez Waldemara Preussnera.