Przez trzy godziny centrum Szczecina było pozbawione zasilania. Prąd przestał płynąć po tym, jak przed południem awarii uległ jeden z podziemnych kabli średniego zasilania. Przedstawiciele Enea Operator powiedzieli, że nie wiedzą, jaki był powód awarii. Zaprzeczyli jednocześnie, że mogła ona mieć związek z ubiegłotygodniową awarią, gdy wskutek zawalenia się słupów wysokiego napięcia prawie całe miasto na cały dzień zostało pozbawione prądu. PAP