S4E myśli o emisji i przejściu na GPW

Co najmniej 70 mln zł powinny wynieść tegoroczne przychody S4E. Prognoza nie uwzględnia wpływu planowanych przejęć

Aktualizacja: 27.02.2017 16:45 Publikacja: 30.04.2008 00:23

Rozmawiamy z czterema firmami w sprawie przejęcia. W dwóch przypadkach negocjacje są na tyle zaawansowane, że w perspektywie kwartału powinny zakończyć się podpisaniem odpowiednich porozumień - powiedział Józef Dusza, prezes notowanej na NewConnect spółki S4E.

Nie chciał zdradzić szczegółów planowanych przejęć. - Wciąż pracujemy nad parametrami finansowymi operacji - stwierdził. Ujawnił, że firmy, które ma na celowniku S4E, mają podobny profil działalności (spółka działa na rynku rozwiązań do archiwizacji i ochrony danych - storage). Jedna z nich to podmiot zza południowej granicy. - W dwóch przypadkach są to firmy mniejsze od nas, jedna jest porównywalna pod względem przychodów, a ostatnia ze spółek jest większa od S4E - mówił Józef Dusza.

Zakupy po wakacjach

Jego zdaniem, transakcje będą możliwe dopiero pod koniec roku. - Nawet jeśli do wakacji uda nam się ustalić warunki, kolejnych kilka miesięcy zabierze nam przeprowadzenie due dilligence interesujących nas spółek, co oznacza, że finalizacja umów nastąpi dopiero w IV kwartale - tłumaczył.

Osobną kwestią pozostaje zdobycie pieniędzy na zakupy. Dusza przyznał, że S4E nie stać na samodzielne sfinansowanie planowanych przejęć. - Będziemy musieli posiłkować się pieniędzmi z emisji - oświadczył.

Oferta publiczna będzie połączona z przeprowadzką na główny parkiet. Na razie nie wiadomo, jaka będzie wartość sprzedawanych papierów ani czy przy tej okazji części udziałów zechce się pozbyć MCI Management, który kontroluje 42,95 proc. papierów S4E.

Operacyjnie coraz lepiej

W I kw. informatyczna spółka miała 17,5 mln zł przychodów, czyli ponad sześć razy więcej niż rok wcześniej. Zysk netto sięgnął 0,33 mln zł, wobec 0,1 mln zł straty. - W kolejnych kwartałach zamierzamy utrzymać szybkie tempo rozwoju. Liczymy, że w całym 2008 r. uda nam się mieć co najmniej 70 mln zł wpływów, a rentowność netto nie będzie niższa niż w ub. r. - oznajmił Józef Dusza. W 2007 r. S4E miało 47 mln zł obrotów (114 proc. więcej niż w 2006 r.) i zarobiło netto 1,2 mln zł (wzrost o 150 proc.). Jeśli firmie uda się zrealizować cele na bieżący rok, wzrost wpływów wyniesie 48 proc., a zysk netto sięgnie 1,8 mln zł. - To bardzo bezpieczne założenia - podsumował prezes spółki.

Spółka złapała wiatr w żagle

Tempo rozwoju S4E może budzić uznanie. Firma, która jeszcze parę lat temu miała kilka milionów przychodów i problemy z rentownością, w tym roku chce mieć ponad 70 mln zł wpływów i zarobić netto prawie 2 mln zł.

Przyszły rok nie zapowiada się gorzej. S4E chce dalej szybko rosnąć organicznie. Planuje również przejęcia, które będą miały istotny wpływ na rezultaty przedsiębiorstwa.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy