15,5 mld koron (2,1 mld zł) wyniósł w pierwszych trzech miesiącach roku zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej - poinformował energetyczny koncern CEZ. Oznacza to wzrost o 22 proc. wobec poprzedniego roku. Martin Novak, dyrektor finansowy, powtórzył, że możliwe jest przeprowadzenie kolejnego skupu własnych akcji.
Prawie wszystkie przedstawione dane były lepsze niż przewidywały prognozy Bloomberga. Akcje CEZ zdrożały więc na GPW o 1,81 proc., a na giełdzie w Pradze - nawet o 4,59 proc. Nieco niższe od oczekiwań okazały się tylko przychody grupy, które zwiększyły się o 10 proc., do 48,6 mld koron (6,588 mld zł). - To z powodu niższej produkcji elektrowni węglowych. Uznajemy to za dobrą decyzję, zważywszy na bardzo wysokie wykorzystanie elektrowni atomowych, co jest tańsze - ocenia Josef Nemy, analityk czeskiej Komercni Banki. Według ekspertów, w minionym kwartale CEZ sprzedawał elektryczność po cenach o 16 proc. wyższych niż rok temu. Zysk EBIDTA (operacyjny plus amortyzacja) wzrósł o 25 proc., a operacyjny nawet o 33 proc.
Jak powiedział Martin Novak, spółka oczekuje, że w czasie 3-6 miesięcy umorzy 54,2 mln, z 58,1 mln akcji nabytych na rynku w ubiegłych tygodniach. Kolejny skup - zdaniem analityków - byłby już na mniejszą skalę.
Bloomberg