Warszawski dystrybutor wyrobów hutniczych modyfikuje plany związane z nową emisją akcji. - Doszliśmy do wniosku, że rozwój organiczny korzystniej będzie finansować z własnych środków i kredytów. Kapitał ze sprzedaży akcji będziemy chcieli pozyskać, jeśli dojdzie do przejęć. Ostateczne parametry i termin zależą też od koniunktury na GPW - mówi prezes Robert Wojdyna.

Jeszcze w kwietniu była mowa o emisji w II półroczu o wartości 50-60 mln zł na budowę nowych oddziałów handlowych i przejęcie producenta konstrukcji stalowych. Transakcja jest praktycznie dopięta - Konsorcjum chce jednak najpierw formalnie zakończyć fuzję z Bodeko. Liczy, że nastąpi to 1 lipca.

W przyszłym tygodniu Konsorcjum rozpocznie rozmowy z drugim producentem konstrukcji stalowych. Zdaniem Wojdyny, oba przejęcia mogłyby zostać sfinalizowane na przełomie 2008 i 2009 roku. Wówczas doszłoby do emisji o wartości nawet 100 mln zł. Trwają też wstępne rozmowy z dwoma dużymi dystrybutorami stali. Jednak ich efektów Wojdyna spodziewa się najszybciej w I połowie przyszłego roku.

Do 2010 roku Konsorcjum chce osiągnąć 2 mld zł przychodów (dwukrotny wzrost) i uzyskać 2-4 proc. rentowność netto. Udział przetwórstwa stali w przychodach grupy ma się zwiększyć z 25 do 50 proc.