W rok zadłużenie o 50 proc. w górę

Aktualizacja: 27.02.2017 14:01 Publikacja: 21.05.2008 09:00

Od końca marca zeszłego roku stan zadłużenia z tytułu kredytów udzielonych klientom prywatnym i instytucjonalnym wzrósł o 50 proc., do 129 mld zł - wynika z danych opublikowanych przez Komitet ds. Finansowania Nieruchomości przy Związku Banków Polskich.

W I kw. klienci zaciągnęli kredyty o wartości 14 mld zł, czyli o 6 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. ZBP prognozuje, że do końca 2008 r. wartość nowo udzielonych kredytów hipotecznych wyniesie 68 mld zł.

Kredyty w walucie obcej zwiększyły swój udział do 59 proc. z 43 proc. w I kw. 2007 r. Udział kredytów udzielanych w złotych spadł z 57 proc. do 40 proc. - Ważne jest to, że kredytów w walucie obcej banki udzielają na podstawie rekomendacji "S", i są to kredyty bezpieczne - mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Pomimo boomu kredytowego banki, ankietowane w maju przez ZBP i Pentor, nie potwierdzają, by zwiększał się udział tzw. kredytów zagrożonych w ich portfelach. Zjawisko takie zauważyło 14 proc. placówek.

Przedstawiciele środowiska bankowego są jednak mniej optymistycznie nastawieni do sytuacji na rynku bankowym niż w kwietniu. Wskaźnik Pengab, który odzwierciedla koniunkturę w placówkach bankowych, spadł o 2,9 pkt, z 42,1 do 39,2 pkt. Pengab jest niższy niż w kwietniu 2007 r. o 1,2 pkt.

Wskaźnik ogólnej sytuacji ekonomicznej placówek także spadł w ciągu miesiąca, o 3,4 pkt, i wynosi teraz 48,8 pkt.

Maleje także aktywność klientów banków. - Trzeba jednak zauważyć, że przez pierwsze trzy miesiące tego roku aktywność klientów banków była bardzo wysoka i polegała głównie na zakładaniu lokat i umarzaniu jednostek funduszy inwestycyjnych - mówi Eugeniusz Śmiłowski, szef Pentora.

Wzrasta liczba bankowców uważających, że bankowość elektroniczna jest bezpieczna. W maju było tego zdania 96 proc. z nich. - I to pomimo że mieliśmy w tym roku sporo incydentów, które mogły zachwiać dobrą opinią o bankowości tego typu - zwraca uwagę Pietraszkiewicz.

Co ciekawe, znacząco spadł udział bankowców, którzy optymistycznie podchodzą do instytucji Unii Europejskiej. Wynosi on teraz 81 proc. (rok temu sięgał 91,5 proc.).

Bankowcy przewidują, że inflacja w okresie od grudnia 2007 r. do grudnia 2008 r. wyniesie 4,54 proc.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego