O 3,5 mln zł zawyżono wartość robót przy budowie obwodnicy Gorzowa Wielkopolskiego - stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli po przeprowadzeniu kontroli w zielonogórskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który nadzorował tę inwestycję.
Kontrolerzy zarzucają Generalnej Dyrekcji, że zbyt wcześnie odebrała od wykonawców niedokończoną obwodnicę. NIK stwierdziła, że wykonana przez firmy Strabag i Herman Kirchner trasa wymagała wielu poprawek.
Z raportu NIK wynika, że zakres i znaczenie prac pozostałych do wykonania nie uprawniał inżyniera kontraktu do wystawienia "świadectwa przejęcia", co uniemożliwiło dochodzenie od wykonawcy odszko- dowania za nieterminowe wykonanie kontraktu. Zgodnie z umową, firmy musiałyby zapłacić 60 tys. zł za każdy dzień zwłoki. Według szacunków NIK, byłoby to 3,9 mln zł.
Inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli stwierdzili także, że na skutek przedwczesnego odebrania inwestycji uruchomiono bieg gwarancji, mimo że droga nie nadawała się jeszcze do użytku.
Kontrola wykazała również, że wykonawcy źle przygotowali nasypy, które kilka miesięcy później osunęły się podczas ulewnych deszczów.