Wiceszef rady nadzorczej Fonu Wojciech Hetkowski pozbył się wszystkich 11,7 mln akcji. Sprzedał je za 230 tys. zł. To tylko 0,8 proc. kapitału, ale żaden z udziałowców firmy nie dysponuje pakietem powyżej 5 proc. głosów. Zarząd od pewnego czasu ujawnia kolejne informacje o jej złej kondycji.
Przycisnął kredyt
Przypomnijmy, że już w marcu Hetkowski zredukował swój pakiet o 6 mln akcji, do 11,8 mln (wartość transakcji to 240 tys. zł). Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy w związku z trudną sytuacją osobistą. Dodał, że w przyszłości może zwiększać zaangażowanie.
- Nie chcę mówić publicznie o przyczynach. Nie ma to nic wspólnego z sytuacją Fonu. Zostaję w radzie nadzorczej - komentuje niedawną transakcję Hetkowski. Według nieoficjalnych informacji, do sprzedaży - zresztą tak jak w marcu - zmusiła go konieczność spłaty kredytu na inwestycje giełdowe.
Tymczasem wszystkie posiadane papiery Fonu (7,95 mln) za 159 tys. zł sprzedała także firma Investment Friends, należąca do innego członka rady nadzorczej Mariusza Patrowicza. Inwestor w styczniu zbył 35,6 mln akcji za 1,78 mln zł.