Trudniej będzie się zadłużać

Resort finansów chce, aby procedury uzdrawiające finanse publiczne były uruchamiane już wtedy, kiedy dług publiczny przekroczy 47 procent PKB

Aktualizacja: 26.02.2017 14:46 Publikacja: 26.08.2008 04:55

Ministerstwo Finansów przedstawiło długo oczekiwany projekt nowej ustawy o finansach publicznych. Liczący 284 artykuły dokument zmieni zasady finansowania sektora rządowego i samorządowego.

Nowością są zaostrzone procedury ostrożnościowe hamujące przyrost państwowego długu. Zakaz zwiększania deficytu będzie obowiązywał już wówczas, kiedy zadłużenie sięgnie 47 proc. PKB. W obecnej ustawie jest mowa o 50 proc. Rząd tym samym ogranicza sobie możliwość wzrostu wydatków. Wprawdzie nowe normy wypełniamy z nawiązką (na koniec 2007 r. zadłużenie sektora finansów publicznych przekraczało 527,4 mld zł, co odpowiadało ponad 45 proc. PKB), ale ekonomiści zastanawiają się, co będzie, gdy gospodarka zwolni.

Minister Jan Vincent-Rostowski spodziewa się, że dzięki tej zmianie zaoszczędzimy co najmniej 500 mln zł rocznie na obsłudze zadłużenia. Według niego, zwiększyć się powinna bowiem wiarygodność Polski jako emitenta obligacji.

Pytany o inne oszczędności dzięki ustawie, szef MF stwierdził, że nie należy oczekiwać, że będą one "znaczące".

500

- co najmniej tyle milionów złotych - zdaniem ministra Jana Vincenta-Rostowskiego - zaoszczędzimy na obsłudze długu publicznego dzięki

zaostrzeniu norm ostrożnościowych zapisanych w ustawie o finansach publicznych

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy