Ministerstwo Finansów przedstawiło długo oczekiwany projekt nowej ustawy o finansach publicznych. Liczący 284 artykuły dokument zmieni zasady finansowania sektora rządowego i samorządowego.
Nowością są zaostrzone procedury ostrożnościowe hamujące przyrost państwowego długu. Zakaz zwiększania deficytu będzie obowiązywał już wówczas, kiedy zadłużenie sięgnie 47 proc. PKB. W obecnej ustawie jest mowa o 50 proc. Rząd tym samym ogranicza sobie możliwość wzrostu wydatków. Wprawdzie nowe normy wypełniamy z nawiązką (na koniec 2007 r. zadłużenie sektora finansów publicznych przekraczało 527,4 mld zł, co odpowiadało ponad 45 proc. PKB), ale ekonomiści zastanawiają się, co będzie, gdy gospodarka zwolni.
Minister Jan Vincent-Rostowski spodziewa się, że dzięki tej zmianie zaoszczędzimy co najmniej 500 mln zł rocznie na obsłudze zadłużenia. Według niego, zwiększyć się powinna bowiem wiarygodność Polski jako emitenta obligacji.
Pytany o inne oszczędności dzięki ustawie, szef MF stwierdził, że nie należy oczekiwać, że będą one "znaczące".
500