"Mamy spadki po wczorajszej spadkowej sesji w USA, a WIG-owi '20' najbardziej ciąży KGHM" - powiedział makler DM BZ WBK Tomasz Leśniewski. Dodał, że negatywnie na indeks wpływają też bank Pekao i PKO BP.
W piątek ok. 13:30 KGHM tracił wobec wczorajszego zamknięcia 7,83%, Pekao tracił 4,86%, a PKO BP 2,42%.
"Już dawno spodziewałem się, że kurs KGHM zejdzie do ok. 65 zł. Spadek wynikał głównie z pogorszenia nastrojów 'na surowcach', choć dziś miedź traci tylko ponad jeden procent. Sądzę, że spadek akcji spółki to może być ruch wyprzedzający dalszy spadek miedzi" - powiedział makler.
Leśniewski uważa, że dzisiejszy bilans sesji będzie w dużej mierze zależał od danych z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane o godzinie 14:30. "Jeśli dane z USA będą dobre to może być dzisiaj odbicie, ale nie sadzę, aby WIG20 przekroczył 2.560-2.570 pkt." - powiedział, zaznaczając, że jeśli dane będą złe to może dojść do pogłębienia spadków w USA, a nasza giełda nie poprawi notowań.
Makler z DM BZ WBK sądzi, że w najbliższym czasie wsparcie na poziomie 2.492-2.500 pkt powinno być obronione, choć na początku przyszłego tygodnia może być testowane.