Frąckowiak Grant Thornton, audytor Koelnera, kolejny raz zwraca uwagę na sposób, w jaki spółka rozlicza efekty przejęcia brytyjskiego producenta mocowań Rawlplug. W raporcie za 2007 r. biegły utrzymywał, że wrocławska firma zawyżyła o kilka milionów złotych wycenę aktywów podatkowych oraz zapasów firmy z Glasgow.

W raporcie za I półrocze 2008 r. audytor wskazuje, że wynik Koelnera powinien być obciążony dodatkowymi kosztami i rozliczeniami wynikającymi z restrukturyzacji Rawlpluga w wysokości około 3 mln zł. Zauważa, że Koelner może zostać w przyszłości zmuszony do dokonania odpisu w związku z utratą wartości firmy (tzw. goodwill) Rawlpluga. Chodzi o wycenę jej marki, patentów i znaków towarowych (sięga łącznie 10,6 mln zł). Może się obniżyć, jeżeli Rawlplug nie zacznie przynosić zysków. Biegły podaje, że zgodnie z wewnętrzną prognozą Rawlplug dopiero za dwa lata przestanie przynosić straty na poziomie operacyjnym. W I półroczu jego strata netto wyniosła 14,3 mln zł przy 24,3 mln zł przychodów (na plusie była jednak część jego spółek zależnych).

Niezależnie od zasadności uwag audytora, strata grupy Koelnera wzrosła w raporcie za I półrocze w stosunku do raportu za II kwartał o 0,2 mln zł, do 5,3 mln zł. To efekt dodatkowych odpisów i zmniejszenia wysokości odroczonego podatku dochodowego. Strata Koelnera to przede wszystkim efekt kosztów finansowych spowodowanych umacniającym się złotym. Firma spodziewa się, że w drugim półroczu odrobi z nawiązką słaby wynik za I półrocze. Zgodnie z prognozą skorygowaną w połowie sierpnia ma w 2008 r. zarobić na czysto 20 mln zł, przy 730 mln zł przychodów.