Na koniec września w granicach 9,3 proc. (czyli tyle, ile w sierpniu), a na koniec roku około 9,6- 9,7 proc. - taką wysokość bezrobocia przewiduje Czesława Ostrowska, wiceminister pracy i polityki społecznej.
To dość optymistyczne szacunki, biorąc pod uwagę fakt, że czeka nas sezonowe zastopowane części prac, zwłaszcza w rolnictwie i budownictwie, bo na ten rok meteorolodzy zapowiadają powrót "prawdziwej" zimy. Poza tym, jak pokazują kolejne publikacje GUS, gospodarka zaczyna spowalniać. Jednak jeśli przyjrzymy się zapowiedziom z ostatnich miesięcy, widać, że entuzjazm rządu spada. Jeszcze w czerwcu resort pracy planował zamknięcie roku z wynikiem 9,2-9,3 proc. W lipcu minister pracy Jolanta Fedak mówiła już o 9,4-9,5 proc.
Skąd obecne prognozy? Ostrowska przyznaje, że widać już osłabienie gospodarcze, ale twierdzi, że jego efekty można będzie ocenić dopiero z perspektywy roku. - Zaczęliśmy już wprowadzać w życie nową politykę urzędów pracy wobec bezrobotnych, dzięki której możliwy jest lekki spadek poziomu rejestrowanego bezrobocia. Niestety, nie wiemy, jak duży będzie efekt tych zmian we wrześniu - twierdzi wiceminister. Chodzi m.in. o przyznawanie statusu bezrobotnego i opłacanej w związku z tym przez państwo ochrony zdrowia tylko aktywnym bezrobotnym (co planowały też poprzednie rządy).
Czy podobnie do rządu optymistami są eksperci? - Myślę, że poziom 9,7 proc. na koniec roku jest realny, choć sytuację na rynku ze względu na spowalniającą gospodarkę i wahający się kurs złotego mamy bardzo nieczytelną - mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Podobne wnioski przynosi Barometr Manpower "Perspektyw Zatrudnienia w Polsce". Choć mniej przedsiębiorców deklarowało w nim na IV kwartał chęć powiększania zatrudnienia (25 proc. wobec 32 proc. w III kwartale), a nieco więcej chciało redukować kadry (6 proc. wobec 3 proc. o kwartał wcześniej) to wynik jest i tak jeden z najlepszych na świecie. - Dynamiczny rozwój zatrudnienia planują m.in. przemysł budowlany, wydobywczy oraz branża finansowa - zauważa Iwona Janas, dyrektor Manpower Polska.