Trzy kraje kontrolujące ponad połowę światowych zasobów gazu ziemnego będą współpracować przy jego wydobyciu. Podpisane wczoraj porozumienie Rosji, Iranu i Kataru nie będzie zapewne miało wielkiego znaczenia dla cen surowca w krótkim terminie, ale może zwiastować dalszą konsolidację jego eksporterów.

- Dziś zostały podjęte poważne decyzje - oznajmił irański minister ropy Gholamhossein Nozari po trójstronnych rozmowach w Teheranie. - Jest konsensus, by powołać organizację i przygotować jej statut na następne spotkanie ministrów - powiedział. Strony uzgodniły powołanie komitetu technicznego, który ma m.in. zaproponować, jakie kwestie będą podlegać współpracy.

Umowę można postrzegać jako sukces Iranu, któremu udało się przekonać Rosję do współpracy, mimo obiekcji USA. Moskwa od dawna opowiada się za stworzeniem "gazowego OPEC", który miałby zarządzać światowym wydobyciem. Ron Smith, główny strateg rosyjskiego banku Alfa, uważa, że porozumienie jako takie nie grozi globalnym wzrostem cen, gdyż coś takiego, jak światowy rynek gazu, na razie nie istnieje.

bloomberg