Największy japoński koncern motoryzacyjny w ostatnim kwartale zanotował pierwszy spadek sprzedaży od 2001 r. Mniej aut Toyoty kupowali Amerykanie i Europejczycy.
Toyota, wraz ze spółkami zależnymi Daihatsu i Hino Motors, sprzedała w III kwartale 2,36 miliona pojazdów, o 4,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Największe straty poniosła w USA, gdzie popyt na auta koncernu zmniejszył się aż o 20 proc. Na nic nie zdają się tam nawet promocje polegające na sprzedaży aut na raty bez odsetek. Zmniejszył się też popyt na auta Toyoty w Europie i Japonii. Nadal rósł w Chinach, ale nie poprawiło to wyników.
Toyota w dalszym ciągu ma jednak szansę zostać w tym roku liderem w sprzedaży aut na świecie. Jej główny rywal, General Motors, z którym Toyota dotąd przegrywała, jako firma uzależniona od rynku amerykańskiego ma jeszcze większe kłopoty ze zbytem. Po półroczu Toyota miała sprzedanych 278 tys. więcej pojazdów niż GM. Ten ostatni ogłosi dane o sprzedaży 29 października.
W ramach oszczędności Toyota będzie ograniczać produkcję w Wielkiej Brytanii i w Polsce. U nas Japończycy mają dwie fabryki: silników i skrzyń biegów w Wałbrzychu oraz silników diesla w Jelczu-Laskowicach.
Bloomberg