Podpisana wczoraj umowa o współpracy między Daimlerem i rządem Węgier przewiduje budowę fabryki mercedesów w miejscowości Kecskemet, 80 kilometrów na południowy wschód od Budapesztu.

Koszt inwestycji określono na 800 mln euro, a termin rozpoczęcia prac na wiosnę 2009 roku. W fabryce ma znaleźć pracę 2,5 tys. osób i od 2012 r. ma z niej wyjeżdżać rocznie 100 tysięcy mercedesów klasy A i B.

Trwający od wielu miesięcy spadek popytu na samochody sprawił, że wiele spółek z tej branży informowało ostatnio o zmniejszaniu produkcji. Daimler zapowiedział zamknięcie dwóch fabryk ciężarówek w Ameryce Północnej i ograniczenie produkcji samochodów osobowych o 45 tysięcy w tym roku.

Pewnie dlatego zawarciu umowy o budowie fabryki na Węgrzech nadano niezwykle uroczystą oprawę. W gmachu węgierskiego parlamentu dokument podpisali szef Mercedesa Rainer Schmuckle i węgierski minister rozwoju i gospodarki Gordon Bajnai.

Obecny przy podpisaniu premier Węgier Ferenc Gyurcsany podkreślił, że "mimo obecnego stanu światowej gospodarki Daimler ani przez chwilę nie miał wątpliwości co do słuszności inwestycji planowanej w Kecskemet".