Petrolinvest jest jedną z tych giełdowych spółek, które najczęściej wypuszczają nowe akcje. W tym roku firma wyemitowała już ponad 475 tys. papierów serii D i F. Akcjonariusze Petrolinvestu zdążyli też zaaprobować kolejnych pięć emisji (serię E dla menedżmentu, G, H, I oraz J). Spółka ma zaoferować ponad 4,5 mln walorów. Decydujące zmiany w akcjonariacie mają dopiero nastąpić.
Pakiet Krauzego się kurczy
Kapitał Petrolinvestu dzieli się teraz na prawie 6,35 mln akcji. Decydujący głos należy do Ryszarda Krauzego. Biznesmen zdążył się co prawda pozbyć zdecydowanej większości papierów, które miał na swoim rachunku - teraz ma niespełna 3,6 tys. akcji o wartości rynkowej zaledwie 24 tys. zł - jednak razem z firmami, które są z nim kojarzone kontroluje prawie 2/3 kapitału Petrolinvestu.
Najpewniej na przełomie listopada i grudnia tego roku sąd zarejestruje emisje serii G i H (łącznie ponad 4,08 mln akcji), które obejmą kazachscy partnerzy Petrolinvestu. Oni też mają objąć 430 tys. papierów serii I oraz J. Cena emisyjna tych wszystkich akcji to 225 zł (wczoraj kurs wyniósł 67 zł). W ręku Kazachów znalazłoby się 43,25 proc. akcji polskiej spółki. Nie można jednak wykluczyć, że zatwierdzenie emisji dla Kazachów zbiegnie się w czasie z wypuszczeniem przez Petrolinvest kolejnych papierów.
Jeszcze przed sylwestrem NWZA spółki mogłoby bowiem zatwierdzić emisje walorów serii K. Papiery objęliby inwestorzy finansowi (EBOR, Blue Oak i być może inne fundusze, z którymi negocjuje zarząd Petrolinvestu), a może i chińska spółka wydobywcza MI Energy (list intencyjny podpisano w poniedziałek). - Chodziłoby o emisje o łącznej wartości do 250 mln USD - mówi Paweł Gricuk, prezes Petrolinvestu. Według niego, do podwyższenia kapitału firmy o tę kwotę może dojść na przełomie stycznia i lutego 2009 r.