Przez pół roku kapitalizacja Synthosu niemal się podwoiła. – To może być jednak niewystarczające, by osiągnąć poziom, który automatycznie kwalifikuje spółkę do indeksu. Kluczowy może się okazać tzw. poziom kapitalizacji w odniesieniu globalnym (GMSR) – uważają analitycy UniCredit. W wypadku Polski można go szacować na nieco ponad 2,5 mld złotych.
Jeżeli kapitalizacja spółki jest poniżej 50 proc. tego poziomu, to istnieje ryzyko usunięcia spółki z indeksów. Natomiast jeżeli kapitalizacja jest większa o 15 proc. od tego progu, to jest szansa na włączenie spółki do indeksu. – Synthos może spełnić ten warunek. Wszystko jednak będzie zależało od dnia wyceny i poziomu, na jakim ten próg zostanie ustalony w dniu rewizji – mówi Przemysław Szortyka z UniCredit CAIB.
O kilka punktów poniżej wymaganego progu znalazła się natomiast kapitalizacja PBG. – Wycena spółki liczona w dolarach spadła od października 2010 r. o 25 proc. Według naszych wyliczeń jest o 12 proc. niższa od kryterium wielkości ustalonego dla Polski, a także znalazła się kilka punktów poniżej progu GMSR. – czytamy w raporcie UniCredit.– Informacje o zmianie składu indeksów w krótkim terminie wpływają na wyceny spółek. Są to jednak tendencje widoczne jedynie na kilku sesjach, po których sytuacja wraca do normy – uważa Łukasz Bugaj z Millennium DM.
Kurs Synthosu spadł w piątek o 1,1 proc. do 4,42 zł. Akcje PBG?były po 159 zł po spadku o 0,8 proc. Oficjalny komunikat?o zmianach w indeksie MSCI Poland zostanie opublikowany 16 maja, a rewizja nastąpi po ostatniej majowej sesji.