Reklama

Górę wzięły stres i emocje, swoje zrobił też pech

Pytania do Marcina Osócha, laureata 3. miejsca w kategorii kontrakty

Aktualizacja: 25.02.2017 17:58 Publikacja: 29.05.2011 16:29

Górę wzięły stres i emocje, swoje zrobił też pech

Foto: Archiwum

[b]Wartość pana portfela sukcesywnie rosła, aż do ostatnich tygodni konkursu, potem przyszło załamanie. Co się stało?[/b]

Szło mi dobrze, dopóki nie zerknąłem na ranking. Kiedy zobaczyłem, że moja pozycja jest wysoka, doszły do głosu emocje i presja. Miałem też prawdziwego pecha, dokonywałem transakcji, była burza i odcięło mi prąd. Straciłem sporo, później, jeśli chce się człowiek odegrać, to stresu jest jeszcze więcej – i wyszło jak wyszło. Nie jestem profesjonalistą, więc nie umiem opanować emocji, trudno.

[b]Od kiedy więc inwestuje pan na giełdzie?[/b]

Mój brat zainteresował mnie giełdą kilka lat temu. Kontraktami zacząłem obracać mniej więcej przed rokiem, można więc mówić o szczęściu początkującego. Wcześniej inwestowałem w jednostki funduszy.

Giełda to dla mnie raczej hobby. Moja praca wiąże się z długimi wyjazdami zagranicznymi. Gram, kiedy jestem w Polsce. Taki tryb pozytywnie wpływa na moje wyniki, bo im więcej czasu spędzam na inwestowaniu, tym są one słabsze (śmiech). Zdarza się, że czasem przed wyjazdem ustawiam jakieś zlecenie i po powrocie jestem mile zaskoczony.

Reklama
Reklama

[b]Albo rozczarowany?[/b]

Zdarza się (śmiech).

[b]Wystartował pan również w kategorii akcje, ale stan rachunku się nie zmienił.[/b]

Zarejestrowałem się, ale nie zawierałem transakcji. Nauczony doświadczeniem wiem, że inwestowanie w akcje wymaga czasu na porządną analizę, a akurat za dużo go nie miałem. Kiedyś grałem na akcjach bardziej spekulacyjnie, ale źle na tym wychodziłem.

[b]Czy wcześniej brał pan udział w Parkiet?Challenge?[/b]

Nie, ale za rok wystartuję, jeśli będę mógł. Chciałbym naprawić błędy popełnione w tegorocznej edycji.

Reklama
Reklama

[b]Wyobraża pan sobie, że kiedyś giełda będzie jedynym źródłem utrzymania?[/b]

Jeśli będę dysponował takimi środkami finansowymi, by mieć poczucie bezpieczeństwa, to czemu nie. Jednak pieniądze, jakie uzyskuję regularnie dzięki pracy zawodowej, powodują, że nie odczuwam stresu, jeśli inwestycje giełdowe mi nie wychodzą.

31 lat, absolwent politechniki, inżynier serwisu systemów nawigacji okrętowych.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama