Przedmiotem przejęć przez kapitał spoza Unii Europejskiej są najczęściej firmy paliwowe, logistyczne, telekomunikacyjne i transportowe. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się również przedsiębiorstwa budowlane oraz żywnościowe. W każdym razie wszystkie, dzięki którym można pozyskać dostęp do rynku dla sprzedaży swojej produkcji bądź też zdobyć rozwinięte technologie.
Odłożona oferta publiczna akcji jest często bodźcem do kupna firmy, która w czasach prosperity byłaby poza zasięgiem inwestora. Od września 2011 r. wartość firm ze strefy euro spadła o 20 proc., zaś liczba transakcji w tym roku wskazuje, że będzie on rekordowy i porównywalny z boomem z połowy pierwszego dziesięciolecia tego wieku. Tymczasem w przypadku Stanów Zjednoczonych jest to (sierpień 2012 r.) o połowę mniej niż w rekordowym roku 2007, kiedy to w USA transakcje M&A (mergers and acquisitions) sięgnęły 144 mld USD.
Natomiast do końca czerwca tego roku firmy spoza UE zainwestowały ponad 101 mld USD na kupno części bądź całości unijnych przedsiębiorstw. Jest im łatwiej, bo europejskie firmy nie bronią się już tak przed przejęciem, jak to było jeszcze kilka lat temu. Tegoroczny rynek fuzji i przejęć jest szacowany na świecie na 464 mld dol. i jest o 15 proc. mniejszy niż rok temu. Wzrost transakcji jest prognozowany jedynie w Europie.
Najbardziej aktywnymi graczami są dzisiaj w Europie Amerykanie, którzy w I półroczu wydali na fuzje i przejęcia 43,7 mld USD. W ręce inwestorów ze Stanów Zjednoczonych przeszły Alliance Boots (przejął je Wallgreen) oraz holenderski TNT Express, który kupił United Parcel Service. Za nimi są Rosjanie, którzy korzystają z wysokich cen na rynku ropy oraz gazu w Europie i kupują rafinerie, firmy paliwowe oraz zagraniczne udziały w firmach naftowych w samej Rosji.
Banki jednak przyznają, że nawet najbogatszym gigantom nie jest łatwo o pozyskanie finansowania transakcji. Rosyjski Rosnieft, który od kilku miesięcy szuka 15 mld euro na wykup od BP 50 proc. udziałów w TNK BP, nie ma nawet nadziei na zakończenie tej transakcji w tym roku.