PKO TFI: fundusze dadzą zarobić. Branży pomógł sam NBP

W 2013 r., dzięki obniżkom stóp proc., fundusze będą się cieszyć większym zainteresowaniem inwestorów. Akcje dadzą zarobić, obligacje też, choć mniej niż w tym roku.

Aktualizacja: 13.02.2017 03:23 Publikacja: 17.12.2012 14:57

PKO TFI: fundusze dadzą zarobić. Branży pomógł sam NBP

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

- „Naście" proc. – tyle będzie można zarobić na akcjach w przyszłym roku zdaniem zarządzających PKO TFI. Odpowiedź mało konkretna i wymęczona? Jak na zarządzających TFI największego banku w Polsce jest to wręcz drobiazgowa i bardzo optymistyczna deklaracja.

Ich optymizm jest mocno osadzony w sferze makroekonomicznej. – Nasz bazowy scenariusz zakłada wzrost amerykańskiego PKB o 2 proc. w przyszłym roku. Gospodarka chińska prawdopodobnie wzrośnie o ok. 8,5 proc. Nie są to zbyt pozytywne założenia, ale paradoksalnie, dla rynków finansowych to właśnie dobrze – przekonuje Sławomir Sklinda, dyrektor dep. zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI.

Przy zbyt pozytywnych sygnałach płynących z gospodarki, rynki kapitałowe musiałyby się liczyć z ograniczeniem płynności na rynkach – zawieszeniem uruchomionych przez regulatorów na całym świecie programów łagodzenia polityki pieniężnej, czego inwestorzy nie lubią.

- Zbyt dobre dane ekonomiczne mogłyby więc źle wpłynąć na rynki kapitałowe, podobnie jak zbyt słabe. Dlatego najbardziej prawdopodobny scenariusz lekko wzrostowej stabilizacji gospodarczej – jest najlepszy – tłumaczy Sklinda.

- W przyszłym roku będziemy obserwowali kontynuację zjawisk tegorocznych, a więc przede wszystkim przesuwania kapitału z najbardziej bezpiecznych inwestycji w kierunku bardziej ryzykownych, na czym polskie rynki – akcji i długu - już skorzystały w tym roku. Zyski z funduszy akcji będą porównywalne z tegorocznymi, wyniki funduszy dłużnych słabsze niż w tym roku, choć wciąż niezłe – mówi Remigiusz Nawrat, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny PKO TFI. Od początku roku najlepsze fundusze akcji dały zarobić ponad 20 proc., strategie obligacji średnio -  kilkanaście proc.

Migracja kapitału w kierunku coraz bardziej ryzykownych aktywów sprawi, że największe zyski z akcji przyniosą rynki wschodzące, tzw. wysoko-betowe (reagujące na zmiany koniunktury gwałtowniej od rynków rozwiniętych), których sztandarowymi przedstawicielami są Brazylia, Rosja, Indie i Chiny.

PKO TFI ma również inny powód do optymizmu – od początku roku do funduszy zarządzanych przez instytucję wpłacono o 1 mld zł więcej niż z nich wypłacono. – W przyszłym roku liczymy na znacznie więcej – deklaruje Piotr Żochowski, wiceprezes zarządu PKO TFI. Aktywa firmy wzrosły w tym roku o prawie 2 mld zł do niecałych 10 mld zł.

- Fundusze inwestycyjne są jak najbardziej w planach sprzedażowych naszego banku w przyszłym roku. Jesteśmy jednak realistami – nie ma co liczyć na masowe napływy do funduszy akcji. Do tego trzeba kilku lat hossy – uważa Krzysztof Muryn dyrektor sprzedaży w PKO TFI.

Jego zdaniem branży funduszy będzie sprzyjało w przyszłym roku niższe oprocentowanie depozytów – konsekwencja obniżek stóp procentowych. Klienci banków będą poszukiwali bardziej zyskownego sposobu na ulokowanie swoich pieniędzy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy