Podobnie jak w środę, także i wczoraj to właśnie one dyktowały poczynania warszawskich indeksów, pozwalając WIG20 ustanowić kolejne wakacyjne rekordy. Najmocniej, bo nawet o 5,5 proc., drożały walory Citi Handlowego. Powodem była publikacja danych za I półrocze. Tym samym bank dołączył do grona spółek, które podały wyniki lepsze od rynkowego konsensusu.
Jak poinformowała spółka, jej zysk netto w drugim kwartale wyniósł 300,3 mln zł, co jest wynikiem lepszym aż o 30 proc. względem analogicznego okresu rok wcześniej. W ujęciu kwartalnym Handlowy pogorszył jednak swoje wyniki o 15 proc. Mimo to wiadomość ta pozytywnie zaskoczyła rynek. Prognozy analityków zakładały bowiem, że spółka osiągnie zysk na poziomie 236,3 mln zł.
– Choć zysk netto jest nieco słabszy niż w I kwartale, uważamy, że wyniki nadal pozostają bardzo dobre – komentuje Sławomir Sikora, prezes Citi Handlowego, który zwraca uwagę, że podczas gdy w pierwszym półroczu bank zwiększył swój zysk netto o 38 proc., w całym sektorze wzrost ten wynosił zaledwie 1 proc.
Wynik odsetkowy banku wyniósł 310,5 mln zł i był jedynie o 200 tys. zł mniejszy od rynkowych oczekiwań. – Wciąż da się zauważyć presję na przychody, która wynika przede wszystkim ze znacznego obniżenia stóp procentowych – przyznaje prezes Handlowego. – Duży nacisk położony jest przede wszystkim na wynik odsetkowy, którego spadek skompensowaliśmy wzrostem wyniku prowizyjnego.
A jego wynik w II kwartale 2013 r. wyniósł 165,1 mln zł, wobec oczekiwanych 158,9 mln zł.