– To kolejny kwartał, w którym pokazujemy wynik bez transakcji jednorazowych (grupa przejęła w 2014 r. Idea Money, Get Back i VB Leasing – red.) – podkreśla Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku. – Wynik za I kwartał może być podstawą do optymizmu w całym roku. To, co cieszy, to przede wszystkim kolejny kwartał z wysoką sprzedażą produktów kredytowych, przekraczającą 1 mld zł. Ze sprzedażą na poziomie 1,42 mld zł był to najlepszy kwartał w historii Idea Banku – dodaje.
Na wynik ten składa się przede wszystkim leasing, którego sprzedaż w minionych trzech miesiącach wyniosła 637 mln zł. Kolejne 438 mln zł to kredyty operacyjne. – Sprzyja nam makroekonomia. Według naszych badań aż dwie trzecie mikrofirm spodziewa się, że w tym roku będzie miało większe obroty niż przed rokiem. To najlepszy wynik, odkąd robimy te badania (cztery lata – red.). Liczymy zatem, że w drugim kwartale sprzedaż produktów będzie na porównywalnym poziomie co na początku roku – podkreśla prezes Augustyniak.
Negatywny wpływ na wyniki spółki mają jednak marże odsetkowe. Wskutek obniżki stóp procentowych marża spadła kwartalnie z 3,5 do 2,4 proc. – Niższy wynik odsetkowy przełoży się jednak w przyszłych kwartałach na wzrost wyniku prowizyjnego. Część marży odsetkowej będzie bowiem przekładana na prowizje i opłaty. Także spadek marży netto powinno udać się zatrzymać i po II kwartale powinna się już zmieniać na plus – podkreśla prezes Idea Banku.
Uwagę w wynikach spółki zwraca też spadek kosztów działania. Wyniosły one 129,3 mln zł wobec 150,5 mln zł kwartał wcześniej. – Poprawa byłaby jeszcze większa, gdyby nie opłata na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który zabierze w 2015 r. 19 mln zł (prawie 5 mln zł kwartalnie). W kolejnych kwartałach również będziemy chcieli obniżać koszty. Chcemy, aby wskaźnik kosztów do dochodów w całej grupie spadł z obecnych 58 proc. do 50 proc. w ciągu dwóch lat – mówi.
Jak dodaje, spółka pracuje nad obniżeniem kosztów finansowania. – Chcemy wrócić do 0,6–0,7 proc., czyli poziomu sprzed transakcji przejęcia VB Leasingu, i już od II półrocza obniżyć ten poziom z aktualnych 1,3 do 1 proc. Aby tego dokonać, będziemy chcieli pozyskiwać po 20 tys. nowych rachunków kwartalnie, zwiększać liczbę produktów na klienta i oferować długoletnie depozyty. Chcemy, aby na koniec 2015 r. 30 proc. salda depozytów stanowiły te powyżej roku – zapowiada prezes.