Spotkanie otworzył Janusz Lewandowski, Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów. Przedstawił obecną sytuację makroekonomiczną, która kształtuje rzeczywistość biznesową Polski jak i innych krajów UE, a w konsekwencji wpływa na sektora private equity. Jego zdaniem głównymi czynnikami ryzyka nie są teraz problemy gospodarcze tak jak było to w latach 2008-2013, ale rosnące napięcie w sferze geopolitycznej. Jest ono nadrzędne względem innych problemów. Lewandowski wskazał na rosnącą w Europie siłę partii populistycznych, szczególnie na południu Starego Kontynentu. O ile wcześniej Grexit (wyjście Grecji ze strefy Euro) był scenariuszem mało prawdopodobnym i ostatecznym, to w obliczu niedotrzymywania przez Greków terminów płatności wobec MFW jest to ewentualność, którą wymienia się coraz wyraźniej. Jego zdaniem Grecy wybierając swój rząd opowiadają się za pomocą bezwarunkową ze strony Europy, co jest nierealne. Ufając zapewnieniom swoich ministrów działają na własną szkodę.
- Klasyczne fundusze PE, których politykę inwestycyjną upraszcza się często do sformułowania „kupić tanio, sprzedać drogo" z pewnością przyczyniają się do rozwoju innowacji. Zasilają one spółki kapitałem, który może np. finansować procesy M&A, pozwalające na tworzenie synergii i wzrost efektywności przedsiębiorstw w ramach wewnętrznego łańcucha dostaw – uważa Mariusz Borowiec, Prezes Augere Venture. Z kolei Dieter Lobnig, Dyrektor Zarządzający Departamentem Finansowania Strukturyzowanego i Nieruchomości Komercyjnych UniCredit Corporate & Investment Banking Bank Pekao zauważa, że ostatnio można było zaobserwować intensywną działalność pozyskiwania nowych środków przez fundusze, jak również kilka udanych wyjść z inwestycji. – W naszej ocenie, końcówka 2014 r., przyniosła powrót IPO jako atrakcyjnej opcji wyjścia z inwestycji i jeśli otoczenie ekonomiczne się nie zmieni, w 2015 r. będziemy mogli zaobserwować mini boom związany z wychodzeniem funduszy Private Equity z inwestycji poprzez GPW – komentuje Lobnig.