BZ WBK zakłada solidny wynik w całym roku

Kwartalny zysk netto BZ WBK był wyższy niż przewidywali analitycy. Prezes Mateusz Morawiecki zapowiada, że pod względem całorocznego wyniku, bank wypadnie lepiej od rynkowej średniej.

Skonsolidowany zysk netto Banku Zachodniego WBK w III kwartale spadł  do 472,7 mln zł z 515,9 mln zł w tym samym okresie rok wcześniej. Spadek był mniejszy niż oczekiwali analitycy, którzy spodziewali się, iż bank zarobi na czysto 452,4 mln zł.

- Jesteśmy zadowoleni z wyników. Spodziewam się,  że za cały rok będziemy mieć solidny wynik,  lepszy niż średnia w sektorze, lepszy o kilka punktów procentowych - ocenił na konferencji Mateusz Morawiecki prezes BZ WBK.

W ciągu trzech kwartałów bank zarobił na czysto 2,05 mld zł, co oznacza wzrost o 40 proc. Jednak wyniki nie są porównywalne, ze względu na transakcje jednorazowe , w tym sprzedaż udziałów w spółkach ubezpieczeniowych BZ WBK-Aviva i kosztów integracji. Po wyłączeniu jednorazowych zysków byłby to wzrost  zysku netto o 10,7 proc.

- Dobrze działa Santander Consumer Bank,  spółka w naszej grupie. A przy tym działamy na dwóch odrębnych rynkach - zaznaczył  prezes.

Zysk netto SCB, specjalizującego się w bankowości konsumenckiej,  wypracowany w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku wyniósł 384 mln zł.

BZ WBK zapowiada restrukturyzację sieci w związku z rozwojem bankowości elektronicznej. - W ciągu 12-18 miesięcy planujemy zmniejszenie liczby oddziałów o kilkadziesiąt z obecnych 750 oddziałów własnych i 100 franczyzowych - dodał prezes Morawiecki.

Bank planuje też sprzedaż portfeli kredytów „niepracujących". - W czwartym kwartale i w pierwszym 2016 r.   planujemy sprzedaż portfeli kredytów nieregularnych, o łącznej wartości kilkuset milionów złotych. Pracujemy nad kilkoma takimi transakcjami - dodał Morawiecki.

Bank szacuje, że jego wkład w fundusz wsparcia kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji wyniesie poniżej 25 mln zł. Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą taki fundusz, zakłada on udzielenie zwrotnej, ale nieoprocentowanej pomocy posiadaczom kredytów, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.

Na pytanie o ewentualne możliwości wypłaty dywidendy prezes BZ WBK powiedział, że na razie jest na to za wcześnie i takie wyliczenia będą możliwe dopiero po tym  jak banki otrzymają list z KNF dotyczący wymogów w kontekście polityki dywidendowej na przyszły rok, a to jest spodziewane w grudniu.

BZ WBK jest w grupie banków,  na które KNF nałożył  domiary kapitałowe w związku z portfelem kredytów walutowych. - Jesteśmy zadowoleni, ponieważ na tle innych banków dostaliśmy bardzo niski domiar kapitałowy - powiedział Morawiecki.  W przypadku BZ WBK wyniósł on  0,72 pkt. proc.

Morawiecki nie chciał udzielić komentarza w kontekście pojawiania się w mediach  jego kandydatury na ministra któregoś z resortów gospodarczych w nowym rządzie i w kontekście ewentualnego objęcia funkcji szefa NBP. - Bez komentarza – ucina Morawiecki.