KNF dopięła swego w sprawie funduszy inwestycyjnych

Zamiany i konwersje jednostek przesuną się o jeden dzień. Wycena funduszu docelowego i źródłowego będzie pochodziła na razie z tego samego dnia. Jeszcze pół roku temu zarządzający bili na alarm, że tak się nie da.

Publikacja: 11.06.2016 06:00

Zapytaliśmy 25 TFI zarządzających funduszami otwartymi, czy dostosowały realizację zleceń zamian i konwersji jednostek funduszy, do nowych wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego. Odpowiedziało 15 podmiotów: pięć z nich już to zrobiło (cztery zakończyły proces dostosowawczy w tym lub ubiegłym tygodniu). Pozostali powiernicy planują sprostać nowym wymogom jeszcze w czerwcu, najpóźniej w lipcu.

Jedni szybciej, drudzy wolniej

Co to oznacza dla klientów TFI? Jedną z firm, które już poinformowały, jak będzie przebiegać realizacja zleceń, jest Union Investment. Jeżeli agent transferowy otrzyma dyspozycję przed godz. 9 w dniu „d", przy jej realizacji uwzględniana będzie wycena z dnia następnego – „d+1". Przy zleceniach otrzymanych przez agenta transferowego po godz. 9 w dniu „d", wycena będzie z dnia „d+2". Do tej pory, większość tego typu transakcji była realizowana po wycenie "d+1", niezależnie od pory dnia, w której złożono dyspozycję.

Agentem transferowym Uniona jest ProService, obsługujący również kilkanaście innych TFI. Paweł Sujecki, prezes ProService, tłumaczy że dostosowanie jego pozostałych klientów do nowych wymogów KNF będzie wyglądało podobnie. – Obecne rozwiązania przyjęte przez naszych klientów w zakresie realizacji zleceń konwersji i zamian są zbliżone – odpowiada Sujecki. – Teraz wdrażany jest nowy sposób obsługi zleceń konwersji i zamian w poszczególnych TFI zgodnie z terminami wynikającymi z zaleceń KNF – wyjaśnia prezes ProService AT.

70 funduszy parasolowych prowadzą polskie TFI wg Analiz Online.

Okazuje się jednak, że opisany sposób realizacji zleceń nie będzie jedynym obowiązującym na rynku. – Nasi klienci podzielili się na dwie frakcje – tłumaczy Stanisław Boguś, wiceprezes Moventum (dawniej Atlantic Fund Services). – Część zdecydowała się na zmianę zasady wycen jednostek przy zleceniach zamian i konwersji, zgodnie z modelem „d+1" lub „d+2". W skrajnych przypadkach i funduszach typu master feeder, inwestujących 100 proc. aktywów w fundusze luksemburskie, to nawet „d+3". Inni postanowili pozostać przy dotychczasowych zasadach – do zamiany i konwersji biorą wycenę z kolejnego dnia po złożeniu dyspozycji (ewentualnie z dnia następnego). Do tej drugiej grupy należą przede wszystkim duże TFI – wymienia Boguś. Druga opcja jest trudniejsza w realizacji dla TFI, wiąże się bowiem z krótszym terminem na zgromadzenie środków pod realizację zleceń zamian i konwersji.

550 – to liczba subfunduszy wydzielonych w „parasolkach".

Jeżeli podczas bessy inwestorzy będą chcieli zamienić jednostki funduszu akcji na tytuły uczestnictwa funduszu pieniężnego – w jednym TFI zrealizują większą stratę (wycena z „d+2") niż w drugim („d+1").

Zmiana wymogów KNF stanowi spore utrudnienie dla agentów transferowych i depozytariuszy, bowiem ustawowy termin na realizację zlecenia – siedem dni – nie zmienił się. – To oznacza, że przy wersji z późniejszą wyceną nagromadzenie czynności operacyjnych również następuje, tyle, że później - nie w dniu „d", tylko w „d+1" , „d+2" albo „d+3". Do tej pory przy zamianach i konwersjach jednostek przeksięgowanie pieniędzy następowało automatycznie w kolejnym dniu po realizacji zleceń. Teraz przepływ pieniędzy, który następował na końcu całego procesu, musi poprzedzić przydział jednostek, a więc coś, co robiono wcześniej. Paradoksalnie, mimo rozciągnięcia procesu w czasie (przy wersji z „d+2"), operacyjnie został on bardziej „ściśnięty" i musi przebiegać szybciej – wyjaśnia Boguś.

10 mld zł były warte transakcje zamiany jednostek w 2014 r.

Nadzór ma zawsze rację

Nowe zasady konwersji i zamian jednostek są pokłosiem zmiany interpretacji przepisów o funduszach przez KNF. Nadzór stwierdził, że przepływ pieniędzy pomiędzy funduszami musi poprzedzać przeksięgowanie jednostek. Przez lata było odwrotnie. Pomiędzy Komisją a Izbą Zarządzających Funduszami i Aktywami od blisko roku toczyła się ożywiona dyskusja. Ostatecznie TFI musiały nagiąć karku, na szczęście bez wielkiej szkody dla klientów (powiernicy straszyli, że zamiany i konwersje przestaną być jednoczesne, a wyceny funduszu źródłowego i docelowego będą pochodziły z różnych dni).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy