Ta strategia polega na pożyczaniu akcji, których ceny - zdaniem tak grających inwestorów - będą spadać i sprzedaży ich by później taniej je odkupić, oddać i zainkasować różnicę w cenie.
W ten sposób w drugim kwartale osiągnęli oni papierowe zyski w wysokości 10 miliardów dolarów, wskazują dane firmy S3 Partners.
Krótka sprzedaż poległa jednak na branży technologicznej
Oczekiwania inwestorów spełniły spółki z takich sektorów jak przemysł, ochrona zdrowia i finanse, natomiast aż 15,5 miliarda dolarów stracili na branży technologicznej . W sumie jednak zanotowali 10 mld dolarów nad kreską.
Ihor Dusaniwsky, dyrektor analiz w S3 wysoko ocenia trafność wyborów niektórych inwestorów grających na krótko. Zwłaszcza tych którzy postawili m.in. na sadek kursu akcji IBM i Cloudflare.
Możliwość zarabiania na krótkiej sprzedaży na rosnącym rynku wskazuje, że generalnie inwestorzy koncentrują się tylko na kilku wybranych spółkach o mega kapitalizacji z powodu niepewnego makroekonomicznego otoczenia omijając obszary gdzie pojawiają się słabe punkty. Notowania Nvidii poszły w górę o 37 proc. i w znacznej mierze dzięki niej Standard&Poor;s500 mógł zyskać w tym okresie 3,9 proc. Technologiczny Nasdaq100 w tym czasie wzrósł o 7,8 proc.
- Przekonywano, że rynek jest zbyt wąski - przypomina Quincy Krosby, główna strateżka globalna w LPL Financial podkreślając, że teraz upowszechnia się pogląd o kończącej się hegemonii największych spółek.