W całym zeszłym roku zyski zmalały o 14 proc., do 706 mld juanów, a sytuacja drastycznie pogorszyła się w IV kwartale.
Główny indeks giełdy w Szanghaju 4 listopada spadł do dwuletniego minimum, ale po ogłoszeniu rządowego pakietu stymulacyjnego i pięciu redukcjach stóp wskaźnik ten wzrósł w tym roku o 35 proc.Morgan Stanley uważa jednak chińskie akcje za przewartościowane i zapowiada spadek indeksu nawet o 18 proc. Amerykański bank uzasadnia taką prognozę spodziewanym spadkiem zysków spółek i przyhamowaniem wzrostu akcji kredytowej po boomie z I kwartału. Wartość nowych kredytów wzrosła wtedy ponadtrzykrotnie, do 4,58 bln juanów, a takiej dynamiki nie da się utrzymać.
Zyski spółek wchodzących w skład indeksu MSCI China mogą w całym bieżącym roku spaść o 15,4 proc. Lepiej mają sobie radzić firmy z giełd w Szanghaju i Shenzhen, tworzące indeks CSI 300, których akcje denominowane są w juanach. Morgan Stanley przewiduje, że ich zyski skurczą się o 8,8 proc., przy czym największych spadków należy oczekiwać w tym półroczu.