Stało się tak, gdyż recesja spowodowała znaczące spadki cen zarówno ropy naftowej, jak i gazu ziemnego.

Zysk netto BP spadł do 2,56 mld USD z 7,09 mld USD przed rokiem. Bez uwzględniania zmian w zapasach i jednorazowych pozycji, zysk spółki okazał się lepszy od prognozowanego przez analityków. Prezes BP, Tony Hayward, uważa, że ceny ropy nadal będą „niskie” i dlatego w minionym kwartale spółka ograniczyła koszty o 1 mld USD. Wydatki kapitałowe BP poza akwizycjami i wymianą aktywów wyniosą w tym roku niecałe 20 mld USD. Pierwotnie planowano je na poziomie 22 mld USD.

BP jest drugą europejską spółką naftową, która opublikowała raport za I kwartał. Największa włoska firma z tej branży, Eni, odnotowała spadek zysku netto o 43 proc., do 1,9 mld euro. Z powodu mniejszego popytu wielu producentów ropy rezygnuje z programów inwestycyjnych. BP i Chevron wycofały wczoraj negocjatorów z Kuwejtu.