Pierwszy raz ubyło tylu milionerów

Na świecie jest 8,6 miliona osób dysponujących aktywami o wartości ponad miliona dolarów. W tym 7,7 tysiąca w Polsce

Kryzys mocno przetrzebił szeregi milionerów. Liczba osób posiadających aktywa inwestycyjne o wartości co najmniej 1 mln USD zmniejszyła się w zeszłym roku na świecie z 10,1 do 8,6 miliona, czyli o 14,9 proc. – wynika z opublikowanego właśnie opracowania „World Wealth Report 2009” autorstwa Merrill Lynch Wealth Management oraz firmy konsultingowej Capgemini. Tym samym liczba majętnych osób wróciła do poziomu sprzed 2005 r.

W jeszcze większym stopniu zmniejszyły się aktywa bogaczy. Skurczyły się one o jedną piątą, do 32,8 bln USD, niwelując dwa lata poprzednich zwyżek.

[srodtytul]Nie było gdzie się schować[/srodtytul]

Tak źle w trzynastoletniej historii raportu jeszcze się milionerom nie wiodło. Ale też podobnego kryzysu, jak zeszłoroczny, nie obserwowano na rynkach finansowych od kilkudziesięciu lat. Bogacze tracili prawie na wszystkim: na lokatach w akcje spółek, w fundusze hedgingowe, private equity, jak i na nieruchomościach.

– Żaden kraj nie został oszczędzony przez kryzys finansowy i inwestorzy nie mieli się gdzie przed nim schować – tak raport skomentował Daniel Sontag, szef jednostki zarządzania aktywami bogatych osób w Merrill Lynch.

Jeszcze gorzej niż osobom z majątkiem rzędu kilku lub kilkunastu milionów dolarów wiodło się w zeszłym roku „ultrabogaczom”, czyli osobom z aktywami powyżej 30 mln USD. Ich liczba spadła o prawie jedną czwartą, do 78 tysięcy, a ich łączny majątek o 24 proc., czyli również ponadprzeciętnie.

Wciąż jednak rzuca się w oczy duża dysproporcja. Bo choć „ultrabogaci” stanowią mniej niż jeden procent wszystkich milionerów, to kontrolują aż 37 proc. łącznych aktywów.

[srodtytul]Będzie pogoda dla bogaczy[/srodtytul] Prognozy dla majętnych są jednak korzystne. Jak przewidują autorzy raportu, dzięki odrodzeniu globalnej gospodarki do 2013 r. wartość aktywów milionerów powinna się zwiększyć na całym świecie do 48,5 bln USD, co oznaczałoby wzrost o 8,1 proc. każdego roku.

Równocześnie mogą nastąpić spore zmiany co do światowego rozkładu majątku. Przewiduje się, że w 2013 r. najwięcej milionerów będzie mieszkać już nie w Ameryce Północnej, lecz w Azji i rejonie Pacyfiku.Zresztą bogaci Azjaci już teraz pną się w rankingu. Chiny rok temu przeskoczyły Francję, a teraz Wielką Brytanię i są obecnie już na czwartym miejscu w liczbie milionerów. Mieszka ich tam 364 tysięcy. Umocniła się też inna z nowych potęg gospodarczych – Brazylia, która po wyprzedzeniu Australii i Hiszpanii jest dziesiąta pod względem populacji osób z milionem dolarów.

Najwięcej majętnych osób nadal znajdziemy jednak w USA, mimo że ich liczba spadła tam w zeszłym roku o 18,5 proc. Na drugim miejscu są Japonia i Niemcy. Warto zaznaczyć, że zarówno wśród Japończyków, jak i Niemców stosunkowo mało osób wypadło z list milionerów ze względu na preferowanie przez nich niezbyt ryzykownych inwestycji.W Polsce spadek liczebności bogatych wyniósł 25,3 proc. i był silniejszy niż średnio na świecie. Na koniec roku było u nas 7,7 tys. „dolarowych” milionerów.

[srodtytul]Nie wierzą doradcom[/srodtytul]

Mimo korzystnych prognoz spadek liczby i bogactwa milionerów oznacza bieżące problemy dla firm zarządzających majątkiem takich osób. Aż 46 proc. z nich straciło wiarę w doradców finansowych, a 30 proc. zabrało powierzone im aktywa.

Raport „World Wealth Report” powstaje na podstawie ankiety m.in. wśród 1350 firm doradczych i 60 prezesów firm zarządzania majątkiem. Współtworząca go jednostka Merrill Lynch Wealth Management od zeszłego roku wchodzi w skład Bank of America, który przejął bank Merrill Lynch.