Cokwartalny sondaż Fitcha, prowadzony od 2007 r., odzwierciedla poglądy zarządzających funduszami papierów dłużnych, o łącznej wartości aktywów ocenianej na 5,8 bln USD.
Obecnie 70 proc. ankietowanych inwestorów sądzi, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia na świecie drugiego dna recesji. W III kwartale tego zdania było 40 proc. respondentów, a w II kwartale tylko 21 proc.
Pogarszające się prognozy zarządzających nie mają związku z hamowaniem zachodnich gospodarek, o którym wiadomo od dłuższego czasu. – Duże wahnięcie nastrojów ankietowanych odzwierciedla częściowo ich niepokój związany z sygnałami hamowania wielu gospodarek wschodzących, od których w dużej mierze zależy wzrost światowej gospodarki – wyjaśniła Monica Insoll, dyrektor zarządzająca działu analiz rynku kredytowego w agencji Fitch.
Sama agencja nie przewiduje nawrotu recesji w światowej gospodarce, ale przyznaje, że to ryzyko się nasila w związku z rozchwianiem rynków finansowych, które winduje awersję inwestorów do ryzyka. To zaś pogarsza koniunkturę na rynkach kredytowych państw rozwijających się.