– W minionym stuleciu te instrumenty zniszczyły siłę nabywczą inwestorów w wielu krajach nawet wówczas kiedy ich posiadacze na czas otrzymywali odsetki i zwrot kapitału – napisał Buffett w liście do akcjonariuszy swojego wehikułu finansowego Berkshire Hathaway, który pojawił się na internetowej stronie magazynu „Forbes". Berkshire ze względów płynnościowych wciąż jednak ma w portfelu papiery dłużne. Zamierza przejmować firmy bądź inwestować w akcje.

100 proc. funduszy zaleca lokować w akcje Laurence Fink, szef BlackRock. Natomiast Barton Biggs, założyciel funduszu hedgingowego Traxis Partners przekonuje, że najniższe od co najmniej 2006 roku obroty na giełdach akcji  (79 mld dolarów dziennie) i wejście globalnego indeksu MSCI w rynek byka oznaczają, że zwyżki będą się utrzymywać.  Zwraca uwagę, że inwestorzy mają do dyspozycji ogromne fundusze. Biggs rekomenduje akcje chińskich spółek i walory amerykańskich firm technologicznych.