O ile na początku tego roku łączyło się z sieciami telefonii komórkowej na całym świecie 6,2 mld urządzeń (a w 2008 r. 4 mld), o tyle w 2017 r. będzie ich już prawdopodobnie 9 mld. W tym czasie, według prognoz amerykańskiego biura spisu ludności, naszą planetę będzie zamieszkiwało 7,4 mld osób.

Popyt na filmy oraz inne usługi internetowe w telefonach oraz na składowanie plików w „chmurze" sprawi, że w ciągu pięciu lat transfery danych w sieciach telefonii komórkowej zwiększą się piętnastokrotnie. 85 proc. światowej populacji będzie żyło wówczas w zasięgu sieci telefonii komórkowej umożliwiających dostęp do mobilnego Internetu.

Obecnie jest to 50 proc. mieszkańców Ziemi. W 2017 r. połowa ziemskiej populacji będzie mieszkała w zasięgu superszybkich sieci typu 4G. Obecnie ma do nich dostęp jedynie 315 mln ludzi. Technologia stanie się więc bardziej dostępna i tańsza.