Xi ma na jesieni przejąć od Hu Jintao fotel sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin, a w przyszłym zostać prezydentem ChRL. Xi jest uznawany za jednego z „książątek", czyli partyjnych notabli mocno zaangażowanych w biznes i korzystających z tego, że są potomkami ważnych komunistycznych działaczy z przeszłości. O ich przedsięwzięciach biznesowych krążą legendy, a ich majątki i wystawny styl życia budzą społeczną zazdrość. Nic dziwnego więc, że informacje o powiązaniach biznesowych jego rodziny wywołują tak nerwową reakcję chińskiej cenzury.

Majątek rozgałęzionej rodziny tego ambitnego polityka jest dosyć duży, choć nie oszałamiający. Posiada ona udziały w różnych spółkach warte 396 mln USD (plus pośrednio 18 proc. akcji firmy wydobywającej metale ziem rzadkich wartej łącznie 1,73 mld USD).