2012 r. oznaczał odpływ netto funduszy z Chin, ale luźna polityka pieniężna w USA oraz Japonii przyczynia się do tego, że pieniądze znowu płyną szerokim strumieniem na rynki Państwa Środka.

Napływowi kapitału i wzrostowi rezerw walutowych ChRL towarzyszy ekspansja kredytowa. Wartość nowych kredytów udzielonych przez banki w pierwszym kwartale wzrosła (licząc rok do roku) o 58 proc., do 6,2 bln juanów (około 1 bln USD). To wywołuje obawy części ekonomistów przed inflacją w ChRL oraz zadłużeniem samorządów. We wtorek agencja Fitch obcięła rating kredytowy Chin, w walucie lokalnej z poziomu AA- do A-. Było to pierwsze tego rodzaju cięcie od 1999 r. Uzasadnieniem obniżenia ratingu było właśnie ryzyko związane z ekspansją kredytową oraz dużym zadłużeniem samorządów.

– Wzrost rezerw wskazuje, że znowu mamy napływ kapitału. W nadchodzących miesiącach będą rosły obawy, związane m.in. z inflacją w Chinach, z powodu masowego drukowania pieniędzy w USA i w Japonii – twierdzi Shen Jianguang,?ekonomista z Mizuho Securities.