Firma finansowa Samson Capital Advisors zauważa, że szwajcarskie zagranie, które w minionym tygodniu wywindowało kurs franka nawet o 41 proc. wobec euro wielu inwestorom uświadomiło, jakie niebezpieczeństwo wiąże się z podążaniem za stadem. A teraz stado spekulantów wypycha dolara ku nowym szczytom.
Szok może wywołać amerykański bank centralny nie podnosząc stóp procentowych tak szybko jak obstawiają inwestorzy, ostrzegają eksperci State Street Global Advisors.
-- Inwestorzy muszą dokonać ponownej oceny swoich pozycji - doradza Jonathan Lewis, odpowiedzialny za inwestycje nowojorskiego Samson Capital Advisors, któremu klienci powierzyli w zarządzanie prawie 7,5 miliarda dolarów. Twierdzi on że w przypadku Szwajcarii gracze angażowali miliardy dolarów licząc na uprzejmość obcych ludzi, których nigdy nie spotkali i nawet nie są w stanie wymówić ich nazwisk.
Dollar Spot Index wyliczany przez Bloomberga, pokazujący notowania amerykańskiej waluty wobec euro, jena i kilku innych czołowych walut, przez siódmy kolejny miesiąc idzie w górę podbijany przez oczekiwania inwestorów, iż w nadchodzących miesiącach Fed podniesie koszt kredytu. Jednocześnie traderzy liczą, że Europa i Japonia będą obniżać wartość swoich walut zalewając rynek większą ilością gotówki.
Po szoku wywołanym przez Szwajcarski Bank Narodowy niektórzy inwestorzy już stawiają pytanie: a co będzie, jeśli się mylimy?