Templeton Emerging Markets Group kupuje walory chińskich spółek surowcowych, gdyż, jak twierdzi Mark Mobius, szef jej nadzoru z uprawnieniami wykonawczymi, ich rajd w górę dopiero wystartował a skoro ceny zanurkowały nadmiernie to teraz zyski też powinny być imponujące.
Mobius od kilkudziesięciu lat inwestuje na rynkach wschodzących i ma wyjątkowe doświadczenie w tej dziedzinie. Teraz przekonuje, że wiele z obecnie kupowanych akcji chińskich spółek ma obiecujące perspektywy długoterminowe. Jednak nie ujawnił o które papiery chodzi.
Akcje chińskich producentów w ciągu niemal dekady należały do najgorszych inwestycji na giełdach Państwa Środka a w tym roku stały się lokomotywą wzrostów na chińskich parkietach, gdyż ich notowania wspierał wzmocniony rządowy program stymulowania koniunktury gospodarczej.
Pod to zagrali też inwestorzy na chińskich giełdach terminowych kupując kontakty na wszystko - od stali po bawełnę.
W kwietniu drugi miesiąc w górę szedł Bloomberg Commodity Index, gdyż na rynkach surowcowych narasta przekonanie, że najgorsze już minęło. Tego zdania jest m. in. taki weteran branży jak Tom Albanese, były prezes Rio Tinto Group.